Jego kawowe oczy. Jimin Rozdział II
Siedząc wśród znajomych, w pobliskim barze wciąż myślę o tobie. Minęło już pół roku, odkąd ostatni raz cię widziałam. Nadal czekam i codziennie sprawdzam, czy cię nie ma w pobliżu. Nawet teraz ciągle się oglądam z nadzieją, że cię ujrzę. Każdej nocy śnisz mi się, to trochę daje mi spełnienie, ale nie mogę w nim dojrzeć twych oczu. Odkąd ostatni raz pojawiłeś się w moim życiu, to wszystko stało się pustką. Są dni, że ta pustka przeradza się w ból. Każdego rana, gdy się budzę, to zastanawiam się, dlaczego tak zniknąłeś. Jeżeli byłabym dla ciebie obojętna, nie ratowałbyś mnie. - Widzisz go? - Z nadzieją zapytała moja przyjaciółka. - Nawet nie wyobrażasz sobie, ile bym dała, aby on tu był. - Uśmiechnęłam się do niej lekko i dobijałam drinka. Przyglądałam się znajomym, jak świetnie się bawią. Ja niestety nie miałam ochoty się zabawić, przyszłam tu z nadzieją, że go tu spotkam. - Z twoich opowiadań wynika, że on umie latać, więc raczej nie ma co się spodziewać w tłumie ludzi. - Powiedziała z