MIĘDZY MNĄ A BIASEM.

Związek, którego nigdy nie było i nigdy nie będzie. Uczucie, które jest za każdym razem i smutek ten okrutny, który pokazuje nam, że to jest fikcją. Idealny mężczyzna, którego możemy zobaczyć w każdej chwili, daje nam tyle szczęścia. Czasami ból w tym jednym organie, bo dlaczego jesteś tylko biasem? Dlaczego jesteś tak daleko?

Mamy go na co dzień, mamy to wszystko. Mamy jego głos, jego śmiech, jego oczy. Dla nas jest ideałem, mimo wszystko jest jedyny. Jest jednym z wielu, ale jest tym najważniejszym. Życie z takim człowiekiem jest trudne. Chyba nigdy nie przestaniemy go wielbić, bo nie ma bardziej utalentowanego człowieka na wszechświecie. Bias jest inny, daje nam więcej niż ktoś inny z tego świata. Świata innego niż muzyka z tego kraju. Daje nam wszystko, czego możemy potrzebować, mniej więcej od niego. Jest zawsze z nami, nawet w nocy, gdy śpimy. Przychodzi do nas we śnie, ale musi wrócić do rzeczywistości.

Mimo wszystko był tutaj, taki jak zawsze. Od razu patrząc w ekran, widzimy go ponownie, jest znowu piękny dzień. Mimo czekania, czekania na to, żeby cię zobaczyć na live w V-app. Co tam przecież w każdej minucie jestem na to gotowa, dla Ciebie mogę rzucić wszystko. Mając obowiązki jak każdy człowiek, mimo wszystko nadal o tobie myślę. Czekam na to, żeby znowu ujrzeć tę piękną istotę. Chcę wiedzieć wszystko, być blisko i być jeszcze bliżej. Mimo że to jest niemożliwe, to wciąż o tym marzę. Może jest nadzieja, że tu się pojawisz, nadzieja będzie zawsze.

Tak naprawdę to jest fikcja, nigdy nic takiego się nie stało. Ty nawet nie wiesz, kim jestem i czy naprawdę istnieje. Może nigdy się nie zobaczymy, może nigdy cię nie zobaczę, ale dla mnie to ma sens. Jesteś moim biasem i dobrze o tym wiesz. Jesteś zawsze przy mnie, mogę cię oglądać, kiedy tylko chcę, ale nigdy cię nie dotknę. Dlatego..

Zostanę przy Tobie, tyle ile mogę, może kiedyś mi się znudzisz. Może za jakiś czas założę rodzinę, będę mieć kogoś, przy kim się zestarzeje, ale chwile z Tobą będę mile wspominać. Dawał mi dużo szczęścia, dużo radości. Znosiłam wszystko nawet ciuchy, które wyglądały dziwnie, nawet fryzury, które zmieniały cię w słodkiego potwora. Mogłam wszystko znieść, ale za to dostawałam piękne rzeczy. Czasami przez oglądanie Ciebie miałam problemy, bo wolałam ten czas spędzić z Tobą. Były chwile, z którymi czułam się jak biedak, bo zdzierałeś ze mną ostatnie grosze, ale w zamian miałam Ciebie. Dzisiaj znowu wychodzi MV, przeczekam, jednak nie, jeszcze pięć minut. Może tym razem mnie nie zabije? Zawsze to robi.. Boje się to, co zobaczę..

*Bias: Jestem po twojej stronie, uwierz we mnie. Razem nie umrzemy. Uwierz kiedy mówię, że jesteśmy razem.  Uwierz w BTS.
Ja: Gotowy, cel, odpalam MV.  *

*Bias: Nie umieraj, nie pytaj.

Tylko krzycz.

Nie poddawaj się, nie płacz. 

Nie upadaj na kolana, nie załamuj się.

Ja: DZIĘKI XD*

Kolejne MV, kolejne wzdychanie. Dlaczego jesteś taki? Dlaczego jesteś tam taki idealny? Co Ty ze mną robisz.. Dlaczego ja zaczęłam słuchać kpopu?

Mimo że dostaliśmy ataku emocji, serce wyszło nam uszami. Zjadłeś je znowu, smakowało ci? Znowu przez Ciebie zginęłam, było naprawdę miło i czekam na kolejny raz. A za to nabije ci liczb pod MV, może się ucieszysz. Chociaż ucieszyłam się dzisiaj, bardzo z powodu tego, że nie rozebrałeś się i nie umarłam o 1000000% więcej. A może nie? Chciałam tego? Sama nie wiem.. Sama nie wiem, czego chcę od Ciebie. Chyba wszystkiego, ale dostać tego nie mogę, chociaż?

Tak naprawdę szkoda mi naszych biasów, dlatego że dla nas tak harują. Ile oni muszą pracować, ile potu dla nas wylali. W zamian dam mu tyle ile mogę, zawsze będę wiernym fanem i nabije ci tyle wyświetleń o ile potrafię XD

Mimo tak daleko, a tak blisko. W naszych ciepłych sercach są i będą na zawsze.

Życie w KPOPIE?

czy 

Życie z BIASEM? 

JEST TRUDNIEJSZE? XD